Problemy z hydroizolacją budynku dostawionego "plomby"
Opublikowano: 2020-10-09
Istniejący niepodpiwniczony budynek
szkoleniowo-wypoczynkowy pewnej dużej firmy zlokalizowany u podnóża góry został rozbudowany w ten
sposób, że dobudowano do jego ściany szczytowej budynek nowy większy i z podpiwniczeniem. Cechą
charakterystyczną lokalizacji jest to, iż oba budynki postawiono na dość stromym zboczu tuż nad
potokiem. Sporządzono stosowny projekt budowlany i realizowano budowę. Kiedy budowa stanu surowego
miała się ku końcowi, tj. wykonano już zadaszenie nowego budynku, okazało się, że po ulewnym deszczu
piwnice zostały silnie zalane wodą spiętrzającą się do 100 cm. W czasie kiedy ulewne deszcze trwały
kilka dni, trzy pracujące ciągle duże pompy nie nadążały z usuwaniem wody z piwnic. Temat trafił do
mnie.
Strefa przylegania fundamentu budynku nowego (z prawej) do istniejącego. Jerzy B. Zembrowski
Remont posadzki w trybie pilnym w zakładach mleczarskich
Opublikowano: 2022-11-09
Wcale nie sporadycznie zdarza się, że kierujący zakładem
przemysłowym wiele razy odkłada "na później" remont posadzki, mimo iż z każdym tygodniem jej stan
jest coraz gorszy i gorszy. Niewiele dają lokalne i tymczasowe naprawy dosłownie "czym się
da".
Fatalne skutki błędów w projekcie garażu galerii handlowej
Opublikowano: 2023-11-15
Już po kilku
miesiącach eksploatacji pewnej dużej galerii handlowej najpierw na poziomie garażowym -1 pojawiły
się liczne zacieki na ścianach okalających garaż podziemny oraz przeciekanie wody przez strop na
kondygnację -2. Objawy te się nasiliły w deszczowych porach, a szczególnie zimą i wczesną wiosną.
Administrator galerii mocno się zdziwił, bo po
szczegółowych oględzinach garażu na obu poziomach okazało się, że kapiąca z aut woda oraz topniejący
śnieg wpływają do zainstalowanych w posadzkach licznych kanałów odwodnień liniowych na obu poziomach
garaży i nigdzie nie ma zastoin wody na posadzkach. Zwołano w trybie pilnym naradę z udziałem autora
projektu galerii, kierownika budowy i generalnego wykonawcy oraz rzeczoznawcy budowlanego. Komisja
obejrzała objawy, posadzki, odkryto kanały odwodnień i … spisano protokół uznający poprawność
zaprojektowania, wykonania i eksploatacji obiektu. Po prostu nie znaleziono przyczyny zaistniałych
objawów. Mało tego, bo w konkluzji stwierdzono, że objawy muszą pochodzić z jakiejś awarii
instalacji wodnej: wodociągowej, wody c.w.u. albo ogrzewania.
Administrator zlecił wykonanie szeregu prób ciśnieniowych tych instalacji. Niestety,
przecieków nie znaleziono – wszystkie instalacje okazały się szczelne. Wszystkie opisane negatywne
objawy uniemożliwiały normalną eksploatację obu poziomów garaży oraz groziły osłabieniem konstrukcji
nośnej budynku - spowodowanym korozją stali zbrojeniowej oraz betonu.